Maki w deszczu.

"Ulewa obmywa ręce twarze grzechy
czy nie wiesz o tym czy wiesz
Swiety Augustyn powiedział
Prawdę przynosi deszcz
co brudne staje się czyste wzdłuż i wszerz
świat grzeszny staje sie grzeczny
prawdę przynosi deszcz."
Deszcz/ks. Jan Twardowski

Wracałyśmy już z naszej drugiej dziś przechadzki. Przyspieszyłysmy kroku, bo deszcz zaczął padać intensywniej. Mówiłysmy o makach. Wspomniałam, że to jedne z moich ulubionych kwiatów i najlepiej wyglądają na polu. Nie zrywam ich, nie zabieram do domu. To nie ma sensu, gdyż są one nietrwałe. Gdy kończyłam zdanie moim oczom ukazały się piekne maki, rosły na brzegu pola. Nie odmówiłam sobie przyjemnosci uwiecznienia ich.Moja teściowa wykazała sie ogromną cierpliwością czekajac az wykonam wszystkie fotografie i minie mi mój zachwyt nad bardziej sytuacją niż makami. Deszcz nie odpuszczał i też cierpliwie, intensywnie padał na nas.











Komentarze