Slowlife i śliwki w czekoladzie. Lato.

"U nas wakacje. Nic się nie dzieje
usiadły liście lnu
siedem tysięcy pszczół bez urlopu
pracuje za darmo
nikt z nas się teraz nie śpieszy
jest czas
Rozmawiamy"

ks. Jan Twardowski/fragm. Jest czas


"Wsi spokojna, wsi wesoła" - cytując za wieszczem. Dla mnie taka właśnie jest-zawsze taka była. Wieś. Niezależnie od wsi w jakiej przebywałam, a od dzieciństwa spędzałam część wakacji, właśnie na wsiach.  Niezależnie od mojego wieku, pobyt na wsi zawsze stanowi dla mnie moment, w którym łapię przysłowiowy oddech, czas się zatrzymuje, mój sen jest głęboki i spokojny a poranki długie i leniwe, pachnące kawą z zaparzarki, świeżymi owocami bądź szczypiorkiem zerwanym chwilę wcześniej w ogrodzie, który zdobi jajecznicę z jaj od swojskich kur. To czas, w którym odpoczywam, czas  spacerów bezkresnymi polami i dzikim lasem, z mnóstwem latających insektów. Uciążliwe istoty. Robię przetwory, piekę, spontanicznie, z tego co znajdę w ogrodzie, ciasta, robię desery, gotuję obiady z warzyw przyniesionych z pola.  Dziś był dzień deserów. Akurat mamy sezon na śliwki, więc były śliwki w czekoladzie. Piękne jest to, że tutaj  ludzie dzielą się jedzeniem z sąsiadami. Jeżeli potrawa nas, zachwyca to niesiemy ją sąsiadowi i delektujemy się z nim smakiem i sukcesem. Deser śliwkowo-czekoladowy zaniosłam jednej z sąsiadek, która podzieliła się nim z innymi. Ja dostałam pyszny chleb, wypiekany w domu. Jeszcze ciepły, z chrupiącą skórką i sałatkę z ogórków, cebuli i innych warzyw. Zjedliśmy ze smakiem na kolację. Pyszności. Na wsi wieczorem powietrze pachnie dymem z pieców. Tutaj pali się w piecach aby była ciepła woda.  Życie cichnie. Słoiki z przetworami stygną, odwrócone do góry dnem a my zanurzamy się w pościeli pachnącej świeżym powietrzem i płynem do prania.












Deser śliwkowo-czekoladowy.

Składniki:
  • 300 g śliwek
  • 50 g cukru kokosowego
  • 100 g czekolady gorzkiej 70%
  • 1 łyżka surowego kakao z purelli
  • ziarna surowego kakao do posypania
  • kilka śliwek do ozdoby
Przygotowanie:

Wypestkowane śliwki, pokrojone na cząstki przesmażam na patelni przez ok 30 minut. Dodaję cukier, kakao, połamaną czekoladę, Podsmażam do momentu aż czekolada się roztopi. Cały czas mieszam. Przekładam do pucharków i posypuję ziarnami kakao z lucerną. Przyozdabiam kawałkami śliwek. Można podawać na ciepło i na zimo.




Komentarze