I się upiekło. Rustykalnie. Przepis na tartę rustykalną z brzoskwiniami i malinami. Lato.

"Trzeba być zakochanym
żeby uwierzyć w aniołów."
Ks. Jan Twardowski/ fragm. Trzeba

W lecie, gdy jestem w Jegłowej, z owoców robimy konfitury. W tym roku, podczas naszego pobytu, brzoskwinie były jeszcze zbyt niedojrzałe, nie nadawały się na przetwory. Z kilku, które były już miękkie, postanowiłam upiec tartę rustykalną. Wykorzystałam przepis Davida Gaboriaud. Jego ciasto zaintrygowało mnie składnikami - mąką pełnoziarnistą i żytnią. Piekłam je już w domu ale tu nie byłam pewna, czy znajdzie uznanie. U teściowej króluje kuchnia tradycyjna a ciasta są słodkie i puszyste. To do takich nie należy. Jednak największym wyzwaniem był sam proces pieczenia tarty u mojej teściowej. Nie znam piekarnika a on nie ma zasad. Teściowa piecze "na oko" i "na wyczucie". Miałam zrezygnować ale teściowa była ciekawa smaku. Tarta nie tylko upiekła się ale zasmakowała wszystkim, co było sporym zaskoczeniem dla mnie-bo to ciasto o charakterystycznym smaku i nie jest słodkie. Okazało się, że ciasto nie musi być słodkie, ciasto ma być pyszne!

Tarta rustykalna z brzoskwiniami i malinami.

Składniki na kruche ciasto:

• 50g mąki żytniej
• 250g mąki  pszennej razowej
• szczypta soli
• 150 g zimnego masła
• 2 żółtka
• 1-2 łyżki jogurtu
• 100 g mielonych migdałów
• 3-4 brzoskwinie
• maliny
• cukier puder lub kokosowy - do posypania.

Przygotowanie:

W misce wymieszałam dwa rodzaje mąki i sól, dodałam masło pokrojone na mniejsze kawałki. Ciasto miało konsystencję kruszonki. Dodałam 2 żółtka i jogurt. Uformowałam kulę, owinęłam ciasto folią spożywczą i włożyłam na pół godziny do lodówki. Po tym czasie rozwałkowałam ciasto na okrągły placek. Posypałam środek, zostawiając 5 cm wolnego brzegu, cienką warstwą mielonych migdałów (jeżeli nie ma, to można wysmarować białkiem, wtedy sok z owoców nie nasączy ciasta). Brzoskwinie wypestkowałam, pokroiłam na plasterki, ułożyłam obok siebie, tak aby nachodziły jedna na drugą, zostawiając nadal 5 cm wolnego brzegu, który nałożyłam na brzoskwinie. Piekłam w 180 stopniach prze ok 30 min. Przed podaniem nakładam dużą ilość malin i posypuję cukrem pudrem lub kokosowym,